Pochodzimy z Olsztyna, gdzie w granicach administracyjnych miasta leży 11 jezior, choć według niektórych źródeł jest ich nawet 15. Zawsze związani bardziej z wodą niż z górami, podczas wakacji w Polsce zapisaliśmy Maję na półkolonie żeglarskie organizowane przez Olsztyński Klub Żeglarski - klub sportowy z tradycjami, szkolący zawodników. Maja zapałała miłością do żagli, więc po powrocie do Norwegii postanowiliśmy rozwijać jej pasję. Tak przenieśliśmy się z ciepłych, spokojnych jezior na wzburzone, norweskie morze.
Tuż po wakacjach odwiedziliśmy klub żeglarski znajdujący się na naszej wyspie. RAN seilforening przyjął nas ciepło, zapewniając dzieciom profesjonalne treningi i jednocześnie dobrą zabawę oraz udzielając fachowych porad nam - rodzicom niedoświadczonym w żeglarstwie. Warto spróbować. Serdecznie polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz